Lubię ruch, bo ruch to dla mnie oznaka spontaniczności, niepozowanego ujęcia. Czasami mam wrażenie, że to jedne z najbardziej prawdziwych i naturalnych zdjęć (pomimo tego, że są - przykładowo - ujęte w zaplanowanej stylizacji i makijażu). Nie ma przymusu przybrania pozy, założenia maski, bo w czasie ruchu ciężko zapanować nad emocją. Wiadomo, nie wszystkie zdjęcia są udane, a nie każde ujęcie ostre, ale jeśli trafi się na to jedno, na to odpowiednie, z pewnością przypadnie do gustu Waszym odbiorcom.
Model: Ayla Kopeć
Dlatego jestem zakochana w takich ujęciach, pozornie spontanicznych, ale przecież planowanych. Zrobionych po to, aby celowo wymusić konkretną emocję na twarzy niczego nieświadomej modelki; ciekawy zabieg.
dwa pierwsze są absolutnie przefantastyczne! :)
OdpowiedzUsuńcała ta sesja jak i inne Twoje są dla mnie cudowneeeeee !!!
OdpowiedzUsuńŚwietna sesja. Ja też nie lubię pozowanych zdjęć, jeśli fotografować osoby to tak by wyglądały naturalnie, niczym nie skrępowane :)
OdpowiedzUsuńJedna rzecz mi się nie podoba, modelce skamieniałą chyba twarz, na każdym ujęciu ma identyczną mimikę :)
OdpowiedzUsuńzgodzę się z opinią wyżej co do twarzy modelki,lecz poza tym wydaje mi się,że są to naprawdę świetne ujęcia,gratuluję :)
OdpowiedzUsuń