Minęło trochę czasu, właściwie
trochę jest w tym wypadku nieszczęśliwym eufemizmem. Nadal nie potrafię sobie w racjonalny sposób wytłumaczyć, dlaczego tak się dzieje. Gy czuję nadmiar energii, chęci, wizji i inspiracji, pogoda i nastawienie innych osób skutecznie to wymywa. Czasami mam wrażenie, że siedzę w tym wszystkim zupełnie sama - i może rzeczywiście tak jest? Dużo pytań mi chodzi po głowie, a większość z nich skupia się wokół jednego: co się stało z dziewczyną, która jeszcze dwa-trzy lata temu chłonęła za pomocą aparatu całą rzeczywistość? I jestem bezsilnie zła, że nie mogę znaleźć odpowiedzi na dręczące mnie znaki zapytania. Jestem bezsilnie zła, że hamuję swoje wizje, pomysły, idee, które pomogłyby rozwijać nie tylko moje umiejętności, ale i całego zespołu.
Wściekłość jednak ulatnia się w tym wiosennym powietrzu; pozostaje jedynie delikatne rozżalenie.
Modelka: Maja Kempińska
Piękne zdjęcia! Jestem wielką fanką Twojego talentu :)
OdpowiedzUsuńJak mi brakowało Twoich zdjęć!
OdpowiedzUsuńTakie kryzysy i dolki moga podsuwac lepsze wizje do realizacji. W moim przypadku te mroczne, ale nie szkodzi. Wpatruje sie w zdjecie 11. Podoba mi sie najbardziej.
OdpowiedzUsuńRacja, strasznie pięknie piszesz. Napewno będę tutaj wracała.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie, może też zechcesz wracać?
http://villainouuss.blogspot.com/
Ach, jakże piękna ta Maja!
OdpowiedzUsuńJesteś czarodziejką. Każdy Twój kadr jest pełen emocji, uwielbiam je całym sercem. Obserwuję Twoje poczynania od bardzo dawna i wciąż zachwycam się na nowo.
OdpowiedzUsuńprzepiękne są te zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńTo pierwsze z papierosem jest cudowne ! Ahh te bokehy... :)
OdpowiedzUsuńTworzysz czystą poezje. W twoich wypowiedziach jest tyle finezji..Za każdym razem gdy czytam twojego bloga to moja elokwencja od razu się poprawia.
OdpowiedzUsuńJesteś idealna!